Szukacie miejsca na dom weekendowy. Kupilibyście małą działkę w ciasnej zabudowie z pięknym widokiem na ocean od którego odgradza Was „jedynie” droga i podmiejska kolej? Hmmm… Pewien inwestor właśnie taką nabył (333m2), a potem zatrudnił biuro Shinichi Ogawa & Associates i oczekiwał chyba cudu. 
Á propos cudów. Jednym kliknięciem możecie znaleźć się na miejscu i ocenić cechy tej działki. Rozejrzyjcie się wokół. Tylko uwaga na ciężarówkę!
Tutaj dom już w budowie. I jak? Niełatwo, prawda?…
Zaproponowane rozwiązanie najlepiej przedstawia ten przekrój:
Podłoga parteru została wysunięta i nadwieszona nad teren. Mieści się tam nie taras, a basen typu „infinity pool”, czyli z niewidoczną krawędzią. To rozwiązanie przesłania nam o ile to tylko możliwe uciążliwe trakty transportowe. Dziwnym może wydać się fakt, że część dzienna została umieszczona na piętrze. ALE gdyby taras znalazł się na dolnej kondygnacji stalibyśmy tuż przy samochodach i pociągach… A tak część nocna wydaje się być lepiej chroniona od hałasu, a taras bardziej intymny.
Od ulicy dom jest czystą, niczym niezakłóconą, kompozycją białych prostopadłościanów. O przepraszam, palma jest celowo zaprojektowanym kontrapunktem.
Z otworów to ten dom posiada cztery: drzwi wejściowe, dwa okna i świetlik. Jak to?
W odróżnieniu od elewacji frontowej, ta tylna wychodząca na ocean jest przeszklona praktycznie całkowicie.
Może na zdjęciach z zewnątrz nie do końca jest to widoczne. No to udowadniam:
Ściany jako takiej po prostu tu brak. No ale jak inaczej przy takim widoku?
Wnętrze także jest minimalistyczne, wręcz sterylne, aby absolutnie nic nie konkurowało z tym obrazem:
No dobra, jest jedna ekstrawagancja w tym wnętrzu. To schody:
Wyczuwam inspirację naszą szczecińską filharmonią 😉
To jeszcze parter:
I ten basen. Rozmarzyć się można…
Ten dom jest idealną odpowiedzią na często słyszane/czytane przeze mnie opinie, że „taki” dom to tylko na ogromnej działce. A dlaczego? W tym miejscu niby nie pasuje? Swoją obecnością psuje otoczenie? Degraduje krajobraz? Bądźmy poważni…
zdjęcia udostępnione przez shinichi ogawa & associates
18 sierpnia 2017 at 12:38
Witam, no muszę powiedzieć , że wygląda to naprawdę świetnie:) Uwielbiam takie nowoczesne wnętrza.
18 sierpnia 2017 at 13:48
Nigdy w życiu 🙁 Co z tego, że projekt świetny, ale siedzieć za – pewnie znakomicie wytłumiającymi hałas – szybami…. Szlag by mnie trafił po pierwszym tygodniu.
18 sierpnia 2017 at 13:49
to tylko dom na weekend 🙂
21 sierpnia 2017 at 21:51
Ta architektura niesamowicie wpisuje się w kontekst. Szkoda, że u nas tak rzadko.
Zapraszam również do siebie na http://www.wzornikarchitekta.pl
22 sierpnia 2017 at 11:59
Piękny dom i oczywiście pięknie oświetlony! Podejrzewamy oswietlenie LED 🙂
21 listopada 2018 at 12:24
Robi ogromne wrażenie, coś niesamowitego!