Mamy już za sobą dylemat „gotowy czy indywidualny”, oraz omówiony sposób wyboru architekta i zakres projektu. Pora na odpowiedź na pytanie jak się do rozmowy z architektem przygotować i czego powinniśmy od niego oczekiwać.

Wiem, że wygląda to bardzo różnie u poszczególnych architektów. Każdy z nich ma już ustalony sposób pracy z klientem. Zdarzyło mi się kilka sytuacji, gdy klient opowiadał o swojej wcześniejszej przygodzie z innym architektem, podczytuję też na forach jak współpraca z innymi architektami wygląda. I słuchając czy czytając te opinie można się przerazić. Na tyle są to złe doświadczenia, że niektórzy wręcz nie polecają innym robienia projektów indywidualnych… Trzeba sobie jednak jasno powiedzieć: jak w każdym zawodzie, tak i wśród architektów są ci lepsi i gorsi. Czy to pod względem projektowania czy nawet umiejętności rozmów z klientem. Dom buduje się zwykle raz w życiu, więc obiektywnie patrząc, doświadczeń z architektami budujący wiele nie mają. Ci zadowoleni nie biegają po forach opisując jak wspaniale wyglądała ich współpraca, bo uznają to za rzecz zupełnie normalną. Dlatego też tak mało dobrych opinii o architektach znajdziecie w internecie. Te wychwalające pod niebiosa, powtarzają się w wielu miejscach  okazują się zwyczajnym „pijarem”. Szkoda, że Ci opisujący te złe doświadczenia uogólniają je jako zasadę współpracy z architektem, ale tego nie zmienimy.

Na pierwsze spotkanie z architektem do rozmowy o domu  warto przygotować:

  • mapkę, najlepiej „zasadniczą” w skali 1:500 – można ją kupić w urzędzie gminy (miasta) w wydziale geodezji. Koszt kilkanaście – kilkadziesiąt złotych. Warto ich zamówić kilka, przydają się dość często. No chyba, że macie już aktualną mapę do celów projektowych zamówioną wcześniej u geodety – wtedy wystarczy już ona.
  • wypis i wyrys  z  miejscowego planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego (MPZP) dotyczący Waszej działki. Jeśli nie ma obowiązującego planu, powinniście dysponować decyzją o warunkach zabudowy (WZ). Jeśli takiej jeszcze nie macie, to nie ma problemu – wydłuży się tylko czas, bo tam są opisane wytyczne co możecie wybudować na swojej działce. Bywa, że nawet lepiej, gdy tej decyzji jeszcze nie mamy, niemniej ostatecznie projekt budowlany musi spełniać warunki w niej określone, więc wystąpić o nią trzeba.
  • warunki podłączenia i zapewnienia dostaw i odbiorów: prąd, woda, kanalizacja sanitarna i deszczowa, gaz (oczywiście jeśli planujecie się podłączyć albo zostało to Wam narzucone, np w MPZP). Jeśli je już macie. Jeśli nie, nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpocząć współpracę z architektem bez tych dokumentów, on na pewno wskaże o co należy wystąpić.
  • ewentualne inne dokumenty mające wpływ na projekt, np informacja o szkodach górniczych, badania gruntu itp.
  • ewentualne inspiracje, aby naprowadzić architekta na kierunek, w którym projekt ma podążać.
  • przemyślany program i wytyczne do domu (niekoniecznie od razu już swój projekt 🙂 )

W następnym wpisie skupimy się na tym ostatnim punkcie. Jeśli go nie macie, architekt o wszystko dopyta.

Dobrze  jest, gdy na to spotkanie wybierzecie się parą (jeśli oczywiście nie jesteście samotni). Dlaczego to takie ważne? Architekt będzie dopytywał o różne rzeczy: głównie Wasze wymagania, sposób funkcjonowania, marzenia. A te nie są nigdy identyczne. Jeśli więc Wasz dom ma być rzeczywiście „Waszym”, już na tym etapie powinniście wszystkie decyzje podejmować wspólnie.