Czy coś mi się nie pomyliło? 20 sierpnia? Ano nie pomyliło. Rozpoczyna się nowy rok mojego blogowania. Tak, tak – ten blog ma już okrągły rok. Z tej okazji bardzo Wam dziękuję: zaglądającym, czytającym, komentującym, udostępniającym, w końcu i wszystkim wspierającym.
Zdaje sobie sprawę, że to tylko roczek i to dopiero początek. Dużo jeszcze przed nami, mam nadzieję!
Szybkie podsumowanie: 76 postów – głównie trochę rad dla planujących podjąć współpracę z architektem, recenzje kilku książek i 45 opisanych domów. To z mojej strony. A z Waszej? 238 polubień bloga, 167 Waszych komentarzy. Dziękuję za wszystkie.
Mam nadzieję, że choć jednej osobie rady się przydały – inaczej nie miałoby to moje pisanie sensu… Co innego z domami: nieczęsto miałem okazję aż tak dokładnie analizować te, które mnie zainteresowały. Teraz robię to dla Was z wielką przyjemnością, samemu wiele z tego wynosząc.
Wrażenia? Głównie niedosyt. Biję się w pierś. Niestety nie zawsze mam czas, nie zawsze też ochotę (tu drapię się po głowie). Ale chciałbym więcej. Naprawdę! I na pewno coś wymyślę. Będzie więcej, lepiej i ciekawiej. Obiecuję!
Potrzebuję też Waszej pomocy. To blog dla Was, więc każda opinia, zwłaszcza krytyczna jest na miarę złota. Będę otwarty na Wasze prośby i życzenia. O niektórych wiem – na przykład domy z Polski, no i nasz własny. I one tu zagoszczą, obiecuję. Ale to kiedyś… Musi mi pozostać coś w zanadrzu 🙂
No to pierwsze koty za płoty. Jestem dumny, że udaje mi się Was czasem zainteresować. To co? Otwieramy i świętujemy!
–
20 sierpnia 2015 at 17:30
Gratulacje nadal jestem fanką bloga, z niecierpliwością czekam na nowe wpisy przez kolejny okrągły rok!!!
20 sierpnia 2015 at 22:01
Dzięki. Postaram się nie zawodzić. A ja z wzajemnością czekam na… komentarze 😉
23 sierpnia 2015 at 19:58
Robercie, jestem 🙂 dziś z gratulacjami i prośbą – nawet jeśli nie komentuję to zawsze czytam – PISZ 🙂
24 sierpnia 2015 at 21:50
Jeszcze nie zamierzam przestawać 🙂 pozdrawiam!
20 października 2015 at 01:00
Ojoj, dopiero teraz się zorientowałam, że przegapiłam blogowe urodziny:( Sto lat, sto lat! A nam, czytelnikom, życzyłabym więcej wpisów, ale wiem, jak ciężko znaleźć na to czas. Dziękujemy!
20 października 2015 at 21:10
Dziękuję! Ech, żeby ten czas dało się jakoś rozciągnąć… Życzenie to życzenie – trzeba będzie się spiąć i spełnić :). Pozdrawiam!