W święta wpis powinien być trochę magiczny. Spróbuję…
Odwiedzimy dziś pewnego pana w jego szwajcarskim domu-pracowni.
Ten starszy pan na zdjęciu to Peter Zumthor – jeden z najbardziej docenianych współczesnych architektów.
W święta wpis powinien być trochę magiczny. Spróbuję…
Odwiedzimy dziś pewnego pana w jego szwajcarskim domu-pracowni.
Ten starszy pan na zdjęciu to Peter Zumthor – jeden z najbardziej docenianych współczesnych architektów.
Zapraszam znów do Portugalii. Jak na razie to państwo odwiedzamy najczęściej – przynajmniej na blogu, bo w rzeczywistości nigdy jeszcze tam nie byłem… Widocznie warto.
W 2013 roku w Penafiel powstał dom zaprojektowany przez portugalską pracownię PROD.
Wiem, że lubicie stodoły. Także te podwójne ;). Podwajamy stawkę! Co powiecie na… cztery? Tak, cztery stodoły składające się na jeden dom.
Wyszło słońce na kilka dni i aż się chce go więcej. Zostańmy więc jeszcze na chwilę w Australii (ukłony dla kolegi Maćka). Klimat wymarzony do płaskich dachów, a tu drugi dom z Antypodów, który opisuję, ma skośne dachy! Powtarzać we wpisach się nie lubię, więc dom od poprzedniego odmienny. Według mnie dużo bardziej australijski. Świetnie współgrający z krajobrazem i przyrodą (na co ostatnio zaczynam zwracać coraz baczniejszą uwagę).
Pięknie, prawda? Cabin 2 to rozbudowa istniejącego domu zaprojektowana przez Maddison Architects.
W architekturze domów jednorodzinnych wyrażenie „po czesku” od dłuższego czasu jest dla mnie synonimem dla następującego słowotoku: prosto, skromnie, praktycznie, tanio, naturalnie, niewymuszenie, konsekwentnie, z dobrym smakiem. Czyli to, co tutaj wszyscy lubimy.
Dziś nie odwiedzimy normalnego rodzinnego domu. Idziemy do lasu, nad jezioro, gdzie napotykamy coś takiego:
Biuro FAM Architekti zaprojektowało tutaj niewielki całoroczny domek dla amatorów żeglarstwa. Dom powstał w miejscu starego budynku. Celem było stworzenie obiektu w pełni wykorzystującego widok na jezioro i nawiązującego do otaczającej go przyrody, czyli sosnowego lasu. Tylko tyle.
To ostatni dom w tym roku. Bez sylwestrowych fajerwerków, ale niedaleko szampańskich klimatów. W końcu Normandia nie tak daleko od Szampanii.
Co prawda, nigdy nie spędziłem świąt w górach, ale gdybym miał je kiedykolwiek tam spędzić, to chyba tylko w takiej perełce:
Ten wakacyjny domek, wyglądający jak pustelnia, jest dziełem austriackiej pracowni Marte.Marte Architekten.
Na jego przykładzie spojrzymy na sposób wkomponowania współczesnej architektury w krajobraz.
Tradycja czy współczesność? Wyobrażam sobie, że to jedno z głównych pytań jakie zadają sobie Polacy planujący budowę swojego domu. Pytanie, na które odpowiedź jest bardzo spolaryzowana. Albo budują „dworek”, albo „w stylu modernistycznym”. Ten „dworek” ma zazwyczaj tyle wspólnego z tradycją co ten „styl modernistyczny” ze współczesnością…
Proszę oto przykład, że współczesna architektura czerpie całymi garściami z tradycji.
A może to jednak tradycyjny dom z współczesnymi elementami? No właśnie…
Rozgryziemy dziś kolejny nieszablonowy dom.
Skąd taka forma? Domyślacie się już czym inspirował się architekt, Daniel Insern? Hiszpania, bardzo strome, zadrzewione zbocze oraz niezwykły widok na morze. To elementy, które stały się podstawą do kształtowania tego domu.
Widok na miasto, widok na krajobraz, w końcu widoki na… sam dom. Widok to słowo klucz w przypadku domu, który dziś chcę Wam pokazać.
Jesteśmy w portugalskim Torres Vedras, gdzie na samym szczycie wzgórza Varatojo architekci z Atelier Data zaprojektowali niezwykły dom. Poziomów niezwykłości w przypadku tego domu jest bardzo wiele. Zacznijmy od… spirali.
No i co zrobić? Bardziej lubicie czytać o domach… Mam więc dziś dla Was kolejny. Tak na fali stodół 😉 wybieramy się na Wyspy, a dokładniej na brytyjską wyspę Guemsey, aby zobaczyć taki miły dla oka obrazek:
Mam w głowie tyle domów, które chciałbym Wam tu pokazać i opisać, ale nawet takie nazwiska jak Silvestre, Mateus, Wespi, de Meuron, Berkel czy Pawson muszą poczekać w kolejce. Nie ma lekko! Dziś paryski dom, który utkwił mi w pamięci tylko z jednego powodu, bynajmniej nie jego lokalizacji w stolicy Francji.
Ileż to razy spotkałem się z utyskiwaniem na forum: ja chcę płaski, a każą zrobić spadowy. Nie rozpaczać! Po pierwsze dom z dachem stromym wcale nie oznacza potworka i naprawdę może być świetnie rozwiązany. Dzisiejszy dom podpowiada odmienne rozwiązanie. Djuric Tardio Architectes zaproponowali nad płaskim dachem pergolę. Continue reading
Mam wielki sentyment do tego typu domów, pewnie dlatego, że nigdy podobnego nie udało mi się zaprojektować. Dziś wiejski dom, którego autorami jest hiszpańska para architektów: Josemaria de Churtichaga i Cayetana de la Quadra-Salcedo, prowadząca wspólnie pracownię ch+qs.
Zawsze warto poczytać, co mają do powiedzenia o swoim dziele sami autorzy, tym bardziej jeśli opowiadają o swoim domu.
Wklejając zdjęcia współczesnych domów na FM, wiele razy słyszałem, (mimo, że staram się wklejać domy bardzo zróżnicowane) że to domy dla bogaczy, na ogromnych działkach, a nie pokazuję nic na nasze warunki, gdzie każdy ma malutką działkę, a wokół zabudowa nieciekawa.
No to proszę: oto przykład jak sobie poradzić w mało ciekawym kontekście budowlanym i mądrze wykorzystać bardzo trudną działkę. Dom mnn spod ręki szwajcarskiego architekta Bonnarda Woeffraya.
Po wycieczce na drugą półkulę, tym razem dużo skromniej i znacznie bliżej. Właściwie możemy sobie nawet bez trudu wyobrazić, że to mogłoby powstać w Polsce:
Na Łotwie, w Kurlandii, nad rzeką Venta, niedaleko Kuldigi, powstało osiem czarnych stodółek. Architekci odpowiedzialni za tę realizację to Łotysze o przewrotnej nazwie: No Rules Just Architecture (NRJA)
Continue reading
© 2025 RS_blog
Theme by Anders Noren — Up ↑
Najnowsze komentarze